Mołdawianin złapany na kradzieży whisky i biżuterii – zamiast do Warszawy trafił za kratki

W Gdańsku doszło do serii spektakularnych kradzieży, których sprawcą okazał się 40-letni obywatel Mołdawii. Dzięki sprawnej akcji policji w końcu udało się go zatrzymać. Łupy, które padły jego łupem, obejmowały zarówno luksusowe alkohole, jak i cenną biżuterię, a ich łączna wartość to kilka tysięcy złotych.
Nieoczekiwane zniknięcie whisky
12 września w jednym z popularnych sklepów przy ul. Stągiewnej w Gdańsku miało miejsce tajemnicze zniknięcie. Z półek zniknęły dwie butelki kosztownej whisky. Policja natychmiast rozpoczęła działania, aby ustalić, kto za tym stoi. Dzięki skutecznej pracy funkcjonariuszy szybko udało się zidentyfikować podejrzanego.
Zaskakujące zatrzymanie w centrum handlowym
16 września, w godzinach popołudniowych, kryminalni dokonali zatrzymania poszukiwanego mężczyzny w jednym z centrów handlowych w Śródmieściu. Podczas legitymowania odkryto, że jest on nie tylko poszukiwany za wcześniejsze przestępstwa, ale też planował ucieczkę do Warszawy. Przy sobie miał trzy wypchane walizki.
Odzyskane skarby
Jedna z walizek kryła w sobie niespodziankę – biżuterię pochodzącą z wcześniejszej kradzieży, która miała miejsce na początku sierpnia w sklepie przy ul. Pańskiej. Łupem złodzieja padły ozdoby o wartości blisko 4300 zł. Mężczyzna usłyszał zarzuty związane z obiema kradzieżami i został natychmiast przewieziony do więzienia, aby odbyć zaległą karę. Za te przestępstwa grozi mu teraz kara do 5 lat więzienia.
Skuteczność działań gdańskiej policji pokazuje, że przestępcy nie mogą czuć się bezpiecznie. Dzięki szybkim i zdecydowanym działaniom, udało się odzyskać skradzione przedmioty i postawić sprawcę przed wymiarem sprawiedliwości.