Kierowca pod prąd z powodu hipoglikemii – jak czujność innych uratowała sytuację

W dniu 18 września, późnym popołudniem, w Łebczu na ul. Młyńskiej doszło do niezwykłego incydentu drogowego. Samochód osobowy, jadący pod prąd, wywołał poruszenie wśród innych uczestników ruchu. W odpowiedzi na tę sytuację, na miejsce szybko dotarły służby ratunkowe oraz patrol drogowy z Komendy Powiatowej Policji w Pucku.
Co naprawdę wydarzyło się na ul. Młyńskiej?
Początkowe przypuszczenia wskazywały na to, że kierowca mógł być pod wpływem alkoholu. Jednak po przeprowadzeniu testu alkomatem, który wykazał 0,0 promila, jasne stało się, że źródłem problemu była hipoglikemia związana z cukrzycą. Ratownicy przeprowadzili dokładne badania, a po ich zakończeniu kierowca mógł bezpiecznie wrócić do domu.
Nie tylko alkohol stanowi zagrożenie
Przypadek ten pokazuje, że nie tylko alkohol czy narkotyki mogą być przyczyną niebezpiecznych sytuacji na drodze. Również nagłe problemy zdrowotne, jak w przypadku cukrzycy, potrafią doprowadzić do utraty kontroli nad pojazdem. Szybka reakcja ze strony innych kierowców, którzy niezwłocznie wezwali pomoc, pozwoliła uniknąć poważniejszych konsekwencji.
Chcesz współpracować z naszą redakcją?
Jeżeli byliście świadkami podobnych zdarzeń lub chcielibyście, abyśmy zajęli się konkretnym tematem, prosimy o kontakt z naszą redakcją. Jesteśmy dostępni na naszej stronie facebookowej, mailowo oraz pod numerem telefonu.
To wydarzenie przypomina nam o tym, jak ważne jest, aby kierowcy byli czujni i dbali o swoje zdrowie, co może zapobiec wielu niebezpiecznym sytuacjom na drogach.